ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Dom w Toskanii

Są takie momenty w życiu człowieka, że ma on dość swojego miasta. Dość korków, dość spóźniającej się miejskiej komunikacji, dość sytuacji politycznej, o której informują nas codziennie trzy dzienniki, jeden po drugim. Dość sytuacji ekonomicznej, o której słyszymy, że jest nie najlepsza, że trzeba będzie zaciskać pasa, i że jest kryzys. Z każdym dniem liczba negatywnych informacji się zwiększa, a szok informacyjny, któremu jesteśmy co dzień poddawani, staje się nie do zniesienia. Przydałoby się gdzieś wyjechać i chociaż na chwilę zapomnieć o problemach dnia codziennego.

Kryzys ekonomiczny siejący spustoszenie na rynkach w Europie, zwłaszcza wśród państw śródziemnomorskich, sprawia, że przeciętny inwestor musi kilkukrotnie przemyśleć każdy krok. Nie może pozwolić sobie na inwestycje związane z dużym ryzykiem, tym bardziej, że końca odmienianego przez wszystkie przypadki kryzysu nie widać. Ekonomiści straszą pogarszającą się sytuacją finansową Hiszpanii, Portugalii, Włoch czy Grecji, niektórzy posuwają się do tez, jakoby unia walutowa miała się rozpaść. W co, w tak niestabilnych czasach, można inwestować?

Najbardziej bezpieczną inwestycją są nieruchomości. Nieruchomości, których ceny w dobie kryzysu jednostajnie spadają.

Tendencja ta przez jakiś czas się utrzyma, a nieruchomości nie będą już później tańsze. Dlatego też kryzys finansowy jest najlepszym czasem na taki zakup. Pomimo małej płynności na rynku, w długofalowym rozrachunku okażą się korzystne i bezpieczne. Wypadałoby się zastanowić, gdzie taką nieruchomość nabyć.

Bardzo ciekawą opcją, jeżeli chcemy połączyć inwestycję z potrzebą odpoczynku od stałego miejsca zamieszkania, jest Toskania. Kraina, w której urodził się Dante Alighieri, Michał Anioł czy Leonardo da Vinci, zaoferować nam może spokój, piękne krajobrazy i zabytki, ciepły śródziemnomorski klimat, wspaniałe jedzenie i XIX-wieczne kamieniczki, jakie często oglądamy w włosko-amerykańskich koprodukcjach filmowych. Cena? Porównywalna z ceną apartamentów w normalnym standardzie wykończenia w prestiżowej warszawskiej dzielnicy.

Wybór nieruchomości na toskańskim rynku jest duży. Na sprzedaż wystawiane są apartamenty w XIX-wiecznych kamienicach w centrum głównych miast, np. we Florencji. Ponadto jest bardzo duża możliwość wyboru domów położonych na obrzeżach miast i w ośrodkach turystycznych. Można zakupić całe gospodarstwo rolne o powierzchni kilku hektarów, wraz z gospodarczymi zabudowaniami. Na sprzedaż wystawiane są również stare kamienice, idealnie nadające się na hotele i pensjonaty.

Ciekawą propozycją dla inwestorów z większym portfelem okazać się mogą wiejskie posiadłości. Jeżeli myślimy o zwykłym, normalnym domu na wsi, o powierzchni około 120 m2, musimy przygotować się na wydatek od 100–150 tys. euro. Za taką cenę jesteśmy w stanie kupić wykończony dom z typowym tradycyjnym toskańskim wystrojem, na obrzeżu jednego z ośrodków miejskich Toskanii, czy w pięknej malowniczej wsi, na skraju starego lasu, z widokiem na jezioro.

Przedział cenowy apartamentów jest trudny do określenia, zwłaszcza jego górna granica. Można zakupić apartament wielkości około 150 m2 w zabytkowym centrum Castiglion Fiorentino, w prowincji Arezzo, za około 250 tys. euro. Apartamenty o mniejszej powierzchni są tańsze – w zależności od ich stanu ceny zaczynają się od 80 tys. euro. Wystrój wnętrz utrzymany jest w tradycyjnych formach.

Ceny apartamentów w zabytkowych kamienicach są wysokie, zważywszy na ich coraz większą unikalność na rynku. Apartament w centrum Florencji, w zabytkowej części miasta, może kosztować nawet 1 mln euro. Ogromne posiadłości wiejskie (powyżej 1000 m2), z zabudowaniami i ogrodami ciągnącymi się przez pół posiadłości, to wydatek rzędu powyżej 1 mln euro, w górnych granicach trudny do określenia. Za posiadłości zabytkowe, przeznaczone do remontu, można zapłacić kwotę rzędu 1,2 mln euro.

Przy zakupie nieruchomości należy pamiętać przede wszystkim o tym, że mamy czas. Taka inwestycja wymaga przemyślanych ruchów, dokładnej analizy rynku. Myślę, że pół roku jest minimalnym przedziałem czasowym, który musimy brać pod uwagę. W takim czasie możemy określić stan naszego portfela, wybrać się do Toskanii na rekonesans, sprawdzając, co do zaoferowania mają tamtejsze biura nieruchomości. Pod uwagę należy wziąć fakt, że obecna sytuacja ekonomiczna zmusi wielu właścicieli, którzy przeinwestowali i przeliczyli swoje możliwości finansowe, do kolejnych obniżek cen.

Należy również pamiętać, że decydując się na zakup apartamentu czy budynku zabytkowego, oprócz sprawdzenia jego stanu technicznego, trzeba ustalić, w jakim zakresie objęty jest on ochroną konserwatora zabytków. Prace remontowe w sytuacji, gdy konserwator zabytków uznał naszą docelową nieruchomość za zabytek, będą wymagały znacznie większych nakładów finansowych.

Czas zawsze działa na korzyść inwestora, zainteresowanie nieruchomościami ze względu na problemy finansowe jest obecnie niewielkie, z czego wynika spadek cen. Ponadto warto jest dać szansę biurom na znalezienie nam prawdziwej perełki za bardzo rozsądne pieniądze. Okazje nie zdarzają się często, ale przy tak dużej podaży i niskim popycie szanse na trafienie przysłowiowej szóstki są znacznie większe.

 

Adrian Turecki
Dziennikarz, student Wyższej Szkoły Gospodarowania Nieruchomościami w Warszawie, specjalizacja: pośrednictwo w obrocie nieruchomościami


Business&Beauty Magazyn