ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Letnia wystawa w Muzeum Muncha w Oslo

(5 maja – 21 sierpnia 2011 r.)

Ja nie maluję tego, co widzę,
lecz to, co widziałem

Edvard Munch

 

“Krzyk” Edvarda Muncha (1863-1944) to ikona sztuki współczesnej; jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrazów na świecie. Jego autor był wyjątkowo produktywny artystycznie. Znanych jest 1700 jego obrazów, tysiące grafik oraz fotografii, a także 13 tysięcy stron korespondencji, szkiców i notatek. Malował szkice, obrazy niedopracowane, co zarzucała mu krytyka podczas pierwszych jego wystaw w latach 80. i 90. XIX wieku. Bulwersował naturalistów eksperymentami formalnymi: grubo nakładaną farbą i szkicowym zarysem fizjonomii postaci. Munch to prekursor sztuki współczesnej.

Co stało się z bogatym dorobkiem norweskiego mistrza? Artysta zapisał w testamencie miastu Oslo, dawnej Christianii, większość swojej kolekcji. W roku 1963, niemal 20 lat po jego śmierci, otwarto tu Muzeum Muncha. W jego zbiorach znajduje się około 2600 jego dzieł.

W jaki sposób wykorzystuje się ów bogaty zbiór? W jakiej formie prezentowana jest kolekcja dzieł sławnego malarza?
Muzeum oferuje odbiorcy różnorodne możliwości poznania życia i twórczości Muncha. Znajduje się tam sześć sal ekspozycyjnych oraz dwa przejścia między nimi. Obok jest kameralna sala kinowa, w której prezentowane są filmy biograficzne i artystyczne. Pośród tej oferty jest także krótki, zaledwie siedmiominutowy, lecz jakże ważny film – nakręcony przez samego Muncha! Podobnie jak nasz Witkacy, Norweg był wielbicielem kina i szczególnie upodobał sobie westerny.

Idąc w kierunku sal wystawowych, przechodzimy obok dużej pracowni. Przez szklaną szybę możemy zobaczyć w jaki sposób konserwatorzy pracują nad ochroną dzieł norweskiego artysty.

W 2010 roku ukończono projekt digitalizacji tekstów malarza. Efekt tych prac prezentowany był podczas wystawy w „eMunch.no Text and Image” w pierwszym kwartale 2011 r. Z jednej strony korespondencja słowa i obrazu jest intrygującą narracją o Munchu, z drugiej zaś opowieścią o kontekstach sztuki: pojawia się szereg wątków historii XIX i XX w. Rękopisy Muncha stanowią klucz do zrozumienia jego dorobku.

Na wystawach prezentowanych jest zaledwie kilkadziesiąt spośród tysięcy dzieł Norwega. Sytuacja ta ulegnie zmianie w roku 2014, gdyż wtedy planuje się zakończenie budowy nowego muzeum nad zatoką Bjørvika.

Kontrowersje wokół projektu nowego muzeum

Projekt nowego muzeum to nowoczesna, wielopoziomowa bryła o kształcie prostokąta o “wygiętym” w dół zakończeniu. Jego budowa budzi wśród Norwegów szereg kontrowersji, z kilku powodów. Podstawowy spór dotyczy lokalizacji budowli. Obecne muzeum znajduje się w spokojnej dzielnicy Tøyen, oddalonej nieco od zgiełku centrum. Zaletą obecnej lokalizacji jest bliskie sąsiedztwo ze znajdującym się kilkadziesiąt metrów dalej Ogrodem Botanicznym. Dla zwiedzającego pójście do muzeum staje się pretekstem do poznania dalszej części miasta i odpoczynku w zielonej przestrzeni.

Zaletą nowego projektu jest powiększenie powierzchni ekspozycji oraz lepsza promocja tej bardzo ważnej dla Norwegów kolekcji dzieł sztuki oraz śladów kultury ostatniej dekady XIX oraz pierwszej połowy XX w. Przeniesienie muzeum do zatoki Bjørvika to zupełnie nowy kontekst miejsca. Bliskie sąsiedztwo z architekturą Opery Narodowej – symbolem Norwegów, będzie tworzyło jej konkurencję, aczkolwiek w zamierzeniu ma utworzyć centrum kulturalne z budowlami muzealnymi. Nowoczesny projekt, ułatwiający odbiorcy dostęp do zbiorów Muncha, utworzy nowy kontekst miasta. To rozdarcie między dotychczasową tradycją i kameralnością miejsca, a nowoczesnym projektem jest obecnie udziałem wielu Norwegów.

Tegoroczna letnia wystawa

Aktualnie w Muzeum prezentowane są najbardziej cenione dzieła malarskie i graficzne artysty. Nowa kolekcja, zatytułowana “Tegoroczna letnia wystawa”, jest retrospektywą twórczości Muncha, mającą na celu przegląd najważniejszych okresów jego twórczości. Zobaczyć możemy najsławniejszą wersję “Krzyku” (1910 rok), będącą własnością Muzeum Narodowego w Oslo. Innym arcydziełem jest “Madonna” z lat 1893-1902. Wygięta postać kobiety z nimbem fascynuje innowacyjnością ujęcia. W dolnym rogu obrazu artysta namalował embrion – symbol życia i śmierci. Munch często powracał do tych samych motywów: śmierć, miłość, samotność, cierpienie.

Podczas otwarcia nowej wystawy, 5 maja b.r., kuratorka Petra Peterson nawiązała do kluczowych wydarzeń w życiu Muncha: jego stypendium w St-Claud we Francji, kontaktów z norweską bohemą artystyczną i wpływem Hansa Jaegera – pisarza i krytyka, a także ostatniego okresu działalności artystycznej Muncha w Ekeley. Pośród tegorocznej kolekcji prezentowany jest najważniejszy cykl obrazów Muncha “Fryzy życia”. W tym roku eksponowane są m.in. dzieła: “Chore dziecko”, “Pokój chorej”, “Śmierć Marata”, “Melancholia”. Na wystawie pojawiły się także polskie akcenty: portret Dagny Przybyszewskiej oraz Stanisława Przybyszewskiego. Nasz rodak był autorem pierwszej monografii o Munchu i entuzjastą jego twórczości. On także przez swoje publikowane interpretacje wpłynął na niektóre tytuły obrazów. Na wystawie zobaczyć można także kilka autoportretów artysty.

Wernisaż był typowym dla Norwegów połączeniem ekskluzywności z prostotą. Z jednej strony szampan z truskawkami, z drugiej zaproszeni goście w codziennych strojach. Uroczystość otwarcia nowej wystawy uświetnił koncert grupy “Albatros”, łączącej jazzowe brzmienie z muzyką kameralną. Stein Olav Henrichsen, dyrektor Muzeum Muncha, w rozmowie ze mną podczas wernisażu pozdrowił czytelników Bussines&Beauty.

Do Muzeum Muncha można dojechać z dworca Centrastasjon metrem nr 3, 4, 5. Jest to drugi przystanek – Tøyen. Pieszo to zaledwie dwadzieścia minut drogi. Kupione w promocyjnych cenach bilety lotnicze do Oslo są tanie i z pewnością warto odbyć podróż do tego miasta, aby zobaczyć kluczowe dzieła autora “Krzyku“.

Anna Ptak-Gusin

——

Artykuł został napisany podczas stypendium indywidualnego, w ramach realizacji projektu badawczego „Edvard Munch między moderną a postmoderną” w Muzeum Muncha w Oslo, dofinansowanego ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego.

Na zdjęciu: kuratorka wystawy, Petra Peterson (fot. Anna Ptak-Gusin)

Business&Beauty Magazyn