Piękna włoska aktorka, Sophia Loren, pytana o źródło swojej atrakcyjności bez wahania odpowiedziała, że doskonałą sylwetkę zawdzięcza makaronom.
Od setek lat kobiety korzystają z dobrodziejstw włoskiej diety. Już u Owidiusza i Cycerona znajdują się wzmianki o lagane, czyli o współczesnej lasagne. Pierwszy zachowany przepis na lasagne pochodzi z XIV w. Anonimowy autor poleca ugotowanie płatów makaronu, a następnie posypanie ich przyprawami i serem. W pochodzącym z tego samego okresu „Dekameronie” Boccaccio pisze o makaronie i pierożkach ravioli. Historia lasagne ma też wymiar spirytualny. W 1537 roku zdarzył się tak zwany cud makaronowy. Pewna kobieta, chcąc zakpić z zakonnika, podała mu lasagne przełożoną otrębami. W trakcie jedzenia otręby zamieniły się w ricottę.
Włoska pasta w czasach Leonarda da Vinci była powszechnie znana i lubiana w Italii. W pierwszej drukowanej książce kucharskiej, napisanej pomiędzy 1465 a 1468 rokiem przez Platinę, znajdują się przepisy na dania ze świeżego makaronu. Autor zamieścił m.in. przepisy na fettuccine gotowane w esencjonalnym rosole oraz ravioli nadziewane mięsem i serem. Książka „O przystojnych przyjemnościach oraz dobrym zdrowiu” była jedyną książką kucharską w księgozbiorze Leonarda. (…)
Dorota Koczanowicz
Ilustr. Ewa Henry
Cały artykuł można przeczytać w drukowanej wersji magazynu Business&Beauty, dostępnej w sieci Empik na terenie całego kraju.