ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Tag: nr8

Jak osiągnąć reinkarnację chałupniczym sposobem
Felietony, Piórkiem i trendem

Jak osiągnąć reinkarnację chałupniczym sposobem

W naszym europejskim kręgu kulturowym przywykliśmy brać za pewnik, że mamy do dyspozycji tylko jedno życie. Co nastąpi po nim, to kwestia dyskusyjna. Zasadniczo nie spodziewamy się, że odrodzimy się ponownie jako Shah Rukh Khan lub świnka morska, w zależności od bilansu dobrych i złych uczynków. Takie nastawienie poważnie ogranicza naszą możliwość manewru. Implikuje ono też pewną nerwowość, stojącą w otwartej opozycji do pogodnego spokoju mnichów tybetańskich czy wzruszającej nadziei hinduskich pariasów, mających pełne prawo spodziewać się polepszenia losu w następnym życiu. O ich przewadze decyduje możliwość bardziej przemyślanego rozłożenia sił. W końcu to, co nie uda się w obecnym życiu, będzie można dokończyć w kolejnym, ostatecznie trzy życia dalej. My mamy do dyspozycji co najwyżej ...
Moto, Trendy

Lexus – rozwiązanie alternatywne

Szefowie koncernu Toyota, mającego już ugruntowaną pozycję na trudnym, amerykańskim rynku, chcieli zdobyć także udział w segmencie aut klasy wyższej, gdzie – oprócz tamtejszych krążowników szos – królowały niemieckie marki. Dlatego w 1989 r. na targach motoryzacyjnych Auto Show w Detroit pojawiła się marka Lexus. Wśród dwóch zaprezentowanych tam modeli znalazł się luksusowy sedan LS 400. Wzbudził on zainteresowanie, ale jednocześnie pojawiły się wątpliwości, czy mająca duże aspiracje marka poradzi sobie na amerykańskim rynku samochodów luksusowych. Jednak ten zaawansowany technicznie, a jednocześnie bardzo wygodny i dobrze wyposażony samochód, szybko zyskał sobie zwolenników w Stanach Zjednoczonych. Nie obyło się co prawda bez małych wpadek, ale zatriumfowała myśl marketingowa. W modelu L...
Biznes, Pozostałe

Łupkowe dylematy

Gaz to relatywnie najczystsze z paliw kopalnych. Spalanie metanu prowadzi jedynie do powstania dwutlenku węgla i pary wodnej (i pewnych ilości tlenków azotu). Do pewnego stopnia gaz może też służyć jako paliwo w transporcie, zastępując szybko wyczerpującą się i drożejącą ropę. Nic więc dziwnego, że w obliczu widma kryzysów gospodarczego i demograficznego rząd Polski potraktował wizję obfitych złóż gazu ziemnego jak mannę z nieba i postanowił uczynić z nas drugą Norwegię. Plusy eksploatacji są liczne. Nie ma jednak róży bez kolców.   W miarę jak mieszkańcy krajów rozwijających bogacą się i naśladują zachodni sposób życia – kupują samochody, klimatyzację, telewizory i wycieczki lotnicze – rośnie zapotrzebowanie na energię. Zaspokojenie tej potrzeby staje się coraz trudniejsze, szczegó...
Beauty, Moda

Nonszalancka elegancja w stylu preppy

Wiosna w rozkwicie, lato za rogiem, a na wiosnę i lato idealne są klimaty preppy style. Cóż to jest? To styl, który pomimo zmiennych mód wciąż ma się świetnie, a ostatnimi laty przeżywa swój prawdziwy renesans. Jako trend pojawił się pod koniec lat 70., zainspirowany stylem amerykańskich studentów elitarnych uczelni pochodzących z zamożnych domów społecznej socjety, tzw. Ivy League. Wysoki standard życia i wysublimowany snobizm sprawiały, że wtedy ten casualowy szyk był dostępny nielicznym (do dzisiaj kojarzony jest z wyższymi sferami). Preppy style pozostał synonimem swobodnej elegancji rodem z „dobrych domów”. W latach 80. styl uległ metamorfozie, wchłaniając elementy zaczerpnięte z mody sportowej, ale z dyscyplin zarezerwowanych wyłącznie dla bogaczy: golfa, polo, krykieta, żeglarstwa, ...
Kultura, Recenzje

Bombaj jak magnes

Takie miasta jak Meksyk, Karaczi, Stambuł swoją odmiennością przyciągają Europejczyków  niczym magnes. Niewielu ludzi z naszego kręgu kulturowego potrafi się po nich bezpiecznie poruszać. Już sama liczba ludności i społeczności powoduje istnienie granic, których osoba z zewnątrz nie jest świadoma – nietrudno o naruszenie niepisanego zakazu czy tabu. Bombaj jest jednym z takich miejsc. To szóste co do wielkości miasto na Ziemi, zamieszkałe przez 17 milionów mieszkańców, a do tego targane konfliktami pomiędzy społecznością hinduską i muzułmańską. Tam żyje się najlepiej w całych Indiach, ale to tylko statystyka – bo jest miastem ogromnych kontrastów. Do takiego świata zaprasza nas Suketu Mehta, dla którego Bombaj lat 70. to kraina dzieciństwa, poszukiwana przez autora po 21 latach pobytu w U...
Imago, Wywiady - Business

Na co komu etnografia, czyli co jedzą wielbłądy

W Gdańskim Wydawnictwie Psychologicznym ukazała się niedawno książka „Etnografia organizacji”, pod redakcją naukową prof. Moniki Kostery. Książka ta prezentuje badania etnograficzne firm i instytucji – m.in. spółdzielnię spożywców, grupę pielgrzymkową, komisariat policji, Amwaya, drużynę harcerską. Z tą lekturą powinni zapoznać się przedstawiciele kadry zarządzającej, studenci nauk społecznych i ekonomicznych, menedżerowie i dyrektorzy. My rozmawiamy z Ewą Kruk i Arkadiuszem Kłosem, którzy badali cyrk.   Laura Bakalarska: Kiedy ja studiowałam etnografię, było nas na roku 12 osób. W tej chwili to wielki wydział, na roku jest ponad stu studentów, a jednak nie słyszałam o bezrobotnym etnografie. Na co komu etnograf w przedsiębiorstwie? Ewa Kruk: Etnograf przyda się wszędzie tam, gdzie...
Miejsca

Gliwice. Na skrzyżowaniu autostrad

Gliwice są jednym z czternastu miast Górnego Śląska i Zagłębia, wchodzących w skład Metropolii „Silesia”. Hasło promocyjne miasta: „Gliwice. Stare Miasto. Nowy Świat” w pełni oddaje harmonijne połączenie jego wielowiekowej historii i kultury z polityką nowoczesnego rozwoju gospodarczego, naukowego, edukacyjnego oraz kulturalnego. Stare Miasto Gliwice są jednym z największych i zarazem najstarszych miast Górnego Śląska. Miasto powstało w XIII wieku na przecięciu dawnych szlaków handlowych. Średniowieczny rodowód sprawił, że Gliwice zachowały historyczny układ urbanistyczny Starówki, a późniejszy dynamiczny rozwój przemysłu przyczynił się do niepowtarzalnej aranżacji przestrzeni miasta. W Gliwicach zachwycają liczne zabytki i malownicze zaułki. Rynek, centralny punkt miasta, to ulubione m...
Beauty, Strefa stylu

Indie. Wędrówka do źródeł jogi

„Kto kocha Indie, ten wie, że nie wiadomo dokładnie dlaczego traci się dla nich głowę. Są brudne, biedne, zakażone: czasami złodziejskie i kłamliwe, często cuchnące, zepsute, bezlitosne i obojętne. A jednak jeśli raz się z nimi spotkasz, nie możesz się bez nich obyć” – pisał Tiziano Terzani, włoski reporter, wieloletni korespondent „Der Spiegla”. – Jeśli ktoś raz poczuje klimat Indii, odda się poczuciu wolności, relaksu i wewnętrznego wyciszenia, wraca odmieniony i za moment pomyśli o kolejnej wyprawie na dłużej – opowiada Joanna Gorczyca Pasrija, podróżniczka i założycielka Asia Dream Trips. – Dla kogoś, kto kocha jogę i medytację, wyjazd do Indii jest jak marzenie – zapewnia. Corocznie ponad 2,2 mln turystów z całego świata zdaje się to potwierdzać. Kolebka „odwiecznego porządku” i jed...
Felietony, Jagged Edge

Jak się robi dziecko

Staśkom, Baśkom i Elizom   Do zrobienia dziecka potrzebne nam będą: Grupa nie całkiem normalnych ludzi, im większa, tym lepsza, im bardziej zróżnicowana geograficznie, etnicznie, płciowo, tym większa szansa na sukces. Ale do grupy jeszcze wrócę. Bo na początek niezbędne będzie: byle jak funkcjonujące ministerstwo; im więcej byle jak funkcjonujących ministrów, urzędników niższych i wyższych, im większy bajzel w strukturach, tym większe szanse, że dziecko będzie niepodzielnie nasze. Dobre jest  ministerstwo, które obiecało, ale zapomniało, może być rzecznik krajowy, który się oburzył, kilku lekarzy, co się obrazili. Potrzebna jest woda. Której nabrali w usta minister i jego pomocnicy. Potem trzeba wziąć 460 posłów, którzy dopiero co dziarsko ślubowali, że będą pośredniczyć między...
Podróże

Jazda po indyjskich drogach

Zwykle mało wiemy o tym, jak się podróżuje samochodem w odległych krajach. Lecimy tam samolotem, a na miejscu przemieszczamy się klimatyzowanym i wygodnym autokarem. Podczas mojej podróży po północnych Indiach dane mi było doświadczyć motoryzacyjnych przygód, zarówno jako kierowca, jak i pasażer. Do okręgu Ladakh, położonym na wysokości 3500 m n.p.m. w Kaszmirze, na północy Indii, można dojechać samochodem zaledwie przez kilka miesięcy w roku. Między czerwcem a wrześniem dotarcie do stolicy obwodu, Leh, drogą lądową możliwe jest na dwojaki sposób: 434-kilometrową trasą ze Srinagar w Kaszmirze lub 473-kilometrową z Manali w Himachal Pradesh. Obie trasy są absolutnie fantastyczne pod względem widokowym, lecz jednocześnie bardzo niebezpieczne, z uwagi na kiepską jakość dróg i skomplikowany t...
Business&Beauty Magazyn