Marzenia ubezpieczone, czyli crowdfunding
Żyjemy w czasach kultu przedsiębiorczości. Biznesmeni – tacy jak Richard Branson z Virgin, czy twórca PayPala Elon Musk – mają status supercelebrytów, a fani zmarłego niedawno Steve’a Jobsa otaczają go bez mała religijną czcią. I nie ma się czemu dziwić. Każdy chciałby nie tylko być bogaty, ale i zostawić po sobie coś znaczącego. Dlatego tak bardzo zachwycają nas ci, którzy osiągnęli to siłą własnego uporu i talentu. Takie historie pobudzają wyobraźnię, zwłaszcza, że stykamy się z nimi na co dzień. Nic dziwnego, skoro 80% amerykańskich milionerów to właśnie „self-made meni” wywodzący się z klasy średniej.
Więc skoro wszyscy marzą o życiu przedsiębiorcy, to dlaczego tak niewielu młodych ludzi się na nie decyduje?
Tym, co najbardziej przeszkadza w otwarciu własnego biznesu, jest strach. Prz...