Szefowie koncernu Toyota, mającego już ugruntowaną pozycję na trudnym, amerykańskim rynku, chcieli zdobyć także udział w segmencie aut klasy wyższej, gdzie – oprócz tamtejszych krążowników szos – królowały niemieckie marki. Dlatego w 1989 r. na targach motoryzacyjnych Auto Show w Detroit pojawiła się marka Lexus. Wśród dwóch zaprezentowanych tam modeli znalazł się luksusowy sedan LS 400.
Wzbudził on zainteresowanie, ale jednocześnie pojawiły się wątpliwości, czy mająca duże aspiracje marka poradzi sobie na amerykańskim rynku samochodów luksusowych. Jednak ten zaawansowany technicznie, a jednocześnie bardzo wygodny i dobrze wyposażony samochód, szybko zyskał sobie zwolenników w Stanach Zjednoczonych. Nie obyło się co prawda bez małych wpadek, ale zatriumfowała myśl marketingowa. W modelu LS 400 odkryto drobne wady, na które skarżyli się niektórzy użytkownicy. Lexus nie zignorował tych sygnałów. Wszystkie 8 tys. już sprzedanych egzemplarzy odebrano od klientów i po usunięciu usterek dostarczono z powrotem z pełnym bakiem paliwa i prezentem w podziękowaniu za wyrozumiałość. Godne naśladowania poszanowanie klienta.
Lexus szybko zadomowił się na dobre w klasie premium. Pierwsze samochody tej marki zaczęły trafiać do Europy dzięki prywatnemu importowi. Oczywiście, zauważyli to szefowie Toyoty, bo to m.in. w ich serwisach próbowano dokonywać przeglądów, przerabiać (głównie światła) i naprawiać sprowadzone auta. Dlatego japoński koncern szybko postanowił wprowadzić Lexusa również na stary kontynent. Historia pokazuje, że było to dobre posunięcie.
W miarę upływu lat marka uzupełniała gamę swoich modeli o kolejne, trafiały one w różne segmenty rynku. Ale od samego początku luksusowe limuzyny LS i GS były znakomitą wizytówką firmy. Nawet dzisiaj pierwsze modele cieszą się powodzeniem na rynku wtórnym.
Rozwój technologii hybrydowej
Od paru lat marka Lexus jest kojarzona nie tylko z luksusem, lecz także z napędem hybrydowym. W tym przypadku to połączenie jest wręcz idealne. Duże, wygodne i ciężkie samochody potrzebują mocy. A taką daje klasyczne rozwiązanie, gdy podczas hamowania lub zwalniania energia kinetyczna jest tracona w postaci ciepła. W układzie napędowym Hybrid Drive energia ta jest odzyskiwana i przekształcana w energię elektryczną gromadzoną w wydajnych akumulatorach. Oznacza to z jednej strony dodatkową moc, z drugiej zmniejszenie spalania, które w przypadku dużych limuzyn jest znaczne. Dlatego właśnie rozwiązania hybrydowe najlepiej sprawdzają się w tej klasie samochodów. Ostatnia zaleta, również ceniona szczególnie w klasie premium, to ciche wnętrze. Oba składniki mieszanego napędu podczas pracy, nawet bardzo intensywnej, nie wytwarzają dużego hałasu.
Lexus LS
LS to od samego początku konkurencja dla flagowych modeli czołowych niemieckich producentów. Samochód, którym dobrze się podróżuje – zarówno za kierownicą, jak i na tylnym siedzeniu. W tym drugim przypadku szczególnie wersja long zapewnia dużą przestrzeń.
LS występuje w opcji z napędem hybrydowym. Podstawowa zaleta silnika elektrycznego jako źródła napędu to zdolność wytworzenia maksymalnego momentu w sposób niemalże natychmiastowy, poczynając od zerowej prędkości obrotowej, co zapewnia potężnemu LS 600h niezwykłą dynamikę i przyspieszenia osiągane niemal bezgłośnie. Jak w każdej limuzynie, lista elementów wyposażenia jest bardzo długa. Nie brakuje też opcji, wśród których na pewno wyróżnia się system nagłaśniający Mark Levinson. 450-watowy wzmacniacz z cyfrowym procesorem dźwięku DSP i 19 głośnikami dają niesamowity efekt. I nie chodzi tu bynajmniej o łomot, znany z tuningowanych aut, lecz o znakomite brzmienie, które zadowoli nawet wybrednego audiofila.
Lexus GS
Drugą, nieco mniejszą limuzyną japońskiego koncernu, jest seria GS. Akurat na rynek wchodzi czwarta generacja tego modelu, cieszącego się sporą popularnością. Nasza redakcja miała przyjemność uczestniczyć w jednej z prezentacji.
W modelu GS po raz pierwszy pojawiło się wiele innowacyjnych rozwiązań. Są to m.in. energooszczędny układ klimatyzacji S-Flow oraz przypominający mysz komputerową, zdalny sterownik dotykowy drugiej generacji – Remote Touch Interface, połączony z największym jak dotąd, 12-calowym pokładowym wyświetlaczem wielofunkcyjnym. Pośród opcji znajdziemy również kilka znakomitych zestawów audio.
GS 450h jest pierwszym na świecie luksusowym sportowym sedanem wyposażonym w pełni hybrydowy układ napędowy, z benzynowym silnikiem V6 znajdującym się z przodu i napędzającym tylne koła. Adaptacyjne zawieszenie o zmiennej charakterystyce AVS pozwala kierowcy dopasować pracę zawieszenia do własnych wymagań. Do wyboru ma jeden z dwóch trybów: Normal – przeznaczony do codziennej, komfortowej jazdy i Sport S+, w którym ograniczone zostały przechyły nadwozia, a samochód precyzyjnie reaguje na ruchy kierownicą w czasie pokonywania zakrętów. Podczas jazdy, w zależności od działań kierowcy, ruchów nadwozia pojazdu i warunków drogowych, zawieszenie AVS w sposób automatyczny steruje niezależnie pracą zawieszenia wszystkich czterech kół.
Ponadto nowa generacja modelu GS jest wyposażona w układ wyboru trybu jazdy, który pozwala kierowcy wybrać jeden z czterech programów: Eco, Normal, Sport S i Sport S+. W pierwszym moc silnika, sterowanie przepustnicą i wybór przełożenia są dobierane tak, aby obniżyć zużycie paliwa w każdych warunkach jazdy. W tym celu zmienia się również sposób pracy układu klimatyzacji, szybkość działania dmuchawy oraz układu ogrzewania siedzeń. W trybach sportowych prędkość obrotowa silnika i czas reakcji przepustnicy pozwalają kierowcy cieszyć się z jazdy wymagającej większego zaangażowania, podczas której maksymalnie wykorzystywane są możliwości napędu.
Osobom o sportowym zacięciu na pewno przypadnie do gustu pakiet F Sport ze swoimi elementami wykończenia nadwozia i wnętrza pojazdu oraz specjalnie zmodyfikowanym zawieszeniem. Z zewnątrz łatwo rozpoznać tę wersję po charakterystycznym tylnym spojlerze oraz ciemnych, metalicznych, 19-calowych tarczach kół ze stopu aluminium. Dodatków, wersji i ciekawych rozwiązań jest oczywiście więcej.
GS jest bardzo popularnym modelem wśród osób ceniących sobie komfort, a jednocześnie osobiście prowadzących samochód. W przeciwieństwie do wyższej klasy LS miejsce za kierownicą jest tu jak najbardziej wskazane. Duże możliwości konfiguracji zadowolą zarówno zwolenników sportowego stylu jazdy i designu, jak również statecznych kierowców, ceniących spokój i harmonię oraz dbających o ekologię i ekonomię jazdy. To także znak obecnych czasów.
Klaudiusz Madeja
fot. materiały prasowe