komentarz psychologa
Warunkiem sprawnego działania organizacji jest istnienie efektywnego zespołu. Jego rozwój odbywa się jednocześnie na dwóch płaszczyznach: osiągania rezultatów i relacji interpersonalnych. Pierwszy element jest bezpośrednio związany ze zdolnością zespołu do realizacji stawianych przed nim celów. Drugi nawiązuje do tego, w jaki sposób pracuje się z innymi osobami w zespole, jaki panuje w nim klimat i atmosfera.
Zarządzanie pracą zespołu jest często utożsamiane tylko z pierwszym z wymienionych elementów. Nic dziwnego. Kto z nas, niosąc odpowiedzialność za wyniki pracy zespołu, nie poświęcałby dużej uwagi kwestiom związanym z efektywnością i osobom nastawionym zadaniowo, sprawnie i szybko wywiązującym się ze swoich obowiązków? Jeśli jednak zespół będzie składał się z osób, które nie przepadają za sobą nawzajem ani za pracą, którą rutynowo wykonują – stopniowo straci on zapał, nie będzie potrafił konstruktywnie rozwiązać ujawniających się konfliktów, nie przetrwa kryzysów, wypali się.
Biorąc pod uwagę fakt, że w pracy spędzamy znaczną część swojego życia, oczekujemy od niej czegoś więcej niż tylko satysfakcji z wykonanych zadań i zapłaty za nie. W pracy zespołowej realizujemy również inne potrzeby, m. in. potrzebę afiliacji. Z punktu widzenia psychologii to jedna z podstawowych potrzeb psychicznych, wyrażająca się w dążeniu do bycia z innymi ludźmi, identyfikowaniu się z określoną grupą społeczną i poszukiwaniu jej akceptacji. Często to przynależność do grupy i dobra atmosfera w niej panująca jest gratyfikacją za nadmierne obciążenie pracą.
Zadowoleni pracownicy to potencjał, który z punktu widzenia korzyści dla firmy trudno przecenić. Niestety, zdarza się, że menedżerowie zapominają o dbaniu o dobrą atmosferę w zespole, a to ona ma znaczący wpływ na motywację, zaangażowanie i jakość pracy poszczególnych członków grupy. Efektywność pracy zależy w dużej mierze właśnie od klimatu panującego w zespole.
Automatycznie nasuwa się na myśl pytanie: co może robić lider, aby stworzyć silny zespół, który przetrwa niejedną burzę? Na pewno budować jego spójność. Według Schachtera: „Spójność to >>cement<< wiążący ze sobą członków grupy i podtrzymujący ich wzajemne pozytywne relacje”1. Spójność to utrzymanie grupowej solidarności, lojalności, wysokiego morale.
Jakie czynniki determinują spójność?
- Odkrywanie podobieństw gustów, postaw i wartości prowadzi do wzrostu sympatii; lubimy ludzi, którzy są podobni do nas.
- Kształtowanie tożsamości grupy.
- Poświęcanie czasu na rozmowę o rzeczach niezwiązanych z pracą, pamiętanie również o specjalnych okazjach i wydarzeniach dotyczących członków zespołu.
- Wyznaczanie zespołowi jasno sprecyzowanych i osiągalnych celów.
- Dbanie o to, aby wszystkie osoby otrzymywały informacje w tym samym czasie i niepomijanie nikogo, kto powinien ją otrzymać.
- Celebrowanie sukcesów zespołu – zakończona powodzeniem współpraca w wykonaniu wspólnego zadania spaja grupę i zazwyczaj prowadzi do wyższego morale i poziomu wykonania.
- Zachęcanie do otwartości w wyrażaniu poglądów.
- Organizowanie dla całej grupy spotkań zadaniowych, dotyczących wymiany informacji, podejmowania decyzji lub omówienia planu działania.
Spójność jest pozytywnym zjawiskiem, gdyż oznacza, że członkowie zespołu lubią lub przynajmniej szanują się nawzajem, co wpływa na ich poziom zadowolenia z przynależności do grupy. To z kolei zwiększa ich identyfikację z celami zespołu i zaangażowanie w pracę. Warto więc dbać o atmosferę pracy w zespole, gdyż istnieje duże prawdopodobieństwo, że to przełoży się na jego produktywność.
——
1Schachter, 1951 w: Rupert Brown „Procesy grupowe”, GWP 2006.
Agnieszka Machowska