Jak osiągnąć reinkarnację chałupniczym sposobem
W naszym europejskim kręgu kulturowym przywykliśmy brać za pewnik, że mamy do dyspozycji tylko jedno życie. Co nastąpi po nim, to kwestia dyskusyjna. Zasadniczo nie spodziewamy się, że odrodzimy się ponownie jako Shah Rukh Khan lub świnka morska, w zależności od bilansu dobrych i złych uczynków. Takie nastawienie poważnie ogranicza naszą możliwość manewru.
Implikuje ono też pewną nerwowość, stojącą w otwartej opozycji do pogodnego spokoju mnichów tybetańskich czy wzruszającej nadziei hinduskich pariasów, mających pełne prawo spodziewać się polepszenia losu w następnym życiu. O ich przewadze decyduje możliwość bardziej przemyślanego rozłożenia sił. W końcu to, co nie uda się w obecnym życiu, będzie można dokończyć w kolejnym, ostatecznie trzy życia dalej. My mamy do dyspozycji co najwyżej ...