ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Tag: felieton

Felietony, Z piskiem opon

Jestem wolnym freonem

„Przyrodą trzeba się cieszyć, a nie niszczyć wszystko dookoła, jak ostatni freon” – mówiła Pani Frał do chłopców we Włatcach Móch. I właściwie miała rację. Jednakowoż wymóg bycia człowiekiem ekologicznym jest niezmiernie trudny do spełnienia, a samo określenie „ekologiczny” stało się słowem-wytrychem, mającym otworzyć wszystkie drzwi. W pewnym sensie ekologia jest zaprzeczeniem człowieczeństwa, albowiem człowiek, od samego początku, jest gatunkiem pustoszącym. Pustoszenie to polega na przystosowywaniu otoczenia do swoich potrzeb. Idąc tym tropem można udowodnić, że jest wielce nieekologiczne hodowanie bydła, uprawa zbóż, oswajanie zwierząt (tutaj mamy na przykład zrobienie z wilka psa rasy york lub ratler), regulacja rzek i temu podobne. A propos bydło i freon. Za dziurę ozonową głównie j...
Felietony, Miniatury

Projekt na jutro

Głęboko wierzę w ekologię. W to, że mogę nie niszczyć środowiska naturalnego, że mogę używać przedmiotów z surowców wtórnych, że moje śmieci są czyimś skarbem, że nie powinnam marnować żywności ani kupować za dużo, i minimalizować użycie surowców, które się nie rozkładają. Cała naładowana dobrą energią zaczynam od tego, co łatwe. Kupuję rower i planuję jeździć do pracy w obcisłych trykotach, martwiąc się jedynie, żeby nie połykać much podczas jazdy. Pierwsze dwa razy są całkiem fajne, wchodzę do biura wprawdzie spocona i ze zlepionymi włosami, ale czuję się jak młody bóg. Trochę słabnie mi ten entuzjazm, kiedy dociera do mnie, że w biurze nie ma prysznica, a mycie w umywalce ma pewne ograniczenia. Trzeciego dnia w drodze powrotnej łapie mnie burza, do tego wjeżdżam w kałużę, która okazuje...
Felietony, Inne felietony

Trendy na ekotrendy

Ekologia jest coraz bardziej modna. Nie tylko wśród polityków, chcących zdobyć poparcie wyborców, lecz także wśród gwiazd, gwiazdeczek i celebrytów wszelkiej maści. Większość z nich otwarcie deklaruje miłość do zwierząt, wstręt do mięsa i futer, szacunek do wszystkiego, co zielone i żywe. Osoby z pierwszych stron gazet zapewniają nas, że zawsze segregują śmieci i siusiają pod prysznicem, aby oszczędzać wodę (bo podobno jedno spuszczenie wody pomnożone przez 365 dni daje oszczędność około 4 tysięcy litrów wody rocznie – to ponad 10 wanien!). Inna rzecz, że jak większość ludzi, z pewnością przedtem też tak siusiały, bo to i przyjemne, i zupełnie naturalne. Ale wcześniej to siusianie było potajemne i bez sensu, a teraz jest „trendy”, bo ekologiczne. Te światowe trendy dotarły również do Pols...
Art. Marka Goliszewskiego, Biznes

O,FE!

O, FE czy OFE ? Dziś wychodzi na to samo. Okrzyk, którym mamy ostrzegają nieświadome dzieci przed rozgrzebaniem czegoś nieprzyjemnie pachnącego, odnosi się dziś do tzw. sprawy OFE, Otwartych Funduszy Emerytalnych. W istocie nie tyle do nich, co do rozwiązań proponowanych przez rząd w ich kontekście. W roli dzieci występuje rząd, mamę grają organizacje obywatelskie i eksperci ekonomiczni. Ostrzegały one rządzących, by nie rozdrapywali spraw, które mogą przynieść szkodliwe efekty. Przypomnijmy: rząd Donalda Tuska, chcąc załatać 778-miliardową dziurę długu publicznego i 112-miliardowy deficyt budżetowy roku 2010, rozglądając się za dodatkowymi pieniędzmi, wpadł na pomysł, by część naszej 22-procentowej składki emerytalnej, przekazywanej dotychczas w wysokości 7,3 proc. przez deficytowy ZUS ...
Podróże

Lotniskowy dress code

W mojej wyobraźni lotniska zawsze pełniły rolę bramy łączącej światy równoległe. Za czasów poprzedniego systemu politycznego to nawet nie była przenośnia. Godziny spędzone w hali przylotów w oczekiwaniu na permanentnie opóźnione samoloty zza oceanu dawały rzadką możliwość osobistego doświadczenia istnienia jakiś innych, lepszych matriksów. Pamiętam z dzieciństwa skomplikowaną grę strategiczną, w którą bawiliśmy się z obsługą naziemną warszawskiego Okęcia. Polegała na tym, by zablokować nogą otwierające się od środka drzwi, tak przemyślnie, by dało się zajrzeć do sekretnego pomieszczenia, w którym na taśmie jeździły zagranicznie wyglądające walizki. Ów uparcie powtarzany manewr spotykał się z gwałtownym sprzeciwem obsługi, więc co chwila wybuchały awantury. Słowem – zabawa na sto fajerek. ...
Art. Marka Goliszewskiego, Biznes

Etyka i biznes

Wielu Polaków uważa, że coś takiego, jak etyka biznesu, nie istnieje. Celem biznesmena jest przecież zysk, a zysk jest z zasady nieetyczny, bo polega na wyzysku. ”Ktoś ma – to musi nie mieć ktoś”. Nic bardziej błędnego, bo współczesny rynek to nie XIX-wieczny kapitalizm. Dziś rynek swój sukces opiera na reciprocal benefits – wzajemnych korzyściach jego uczestników. Prawdziwsze będzie stwierdzenie, że taki biznes, jaki człowiek. Choć też nie do końca. Marek Edelman, jeden z przywódców powstania w warszawskim getcie, postrzegał człowieka jako istotę z natury złą. Ale sam, odrzucając istnienie Boga i Dekalog, w swoim bolesnym i trudnym życiu kierował się jego przykazaniami. Właściciel firmy jako człowiek może być nieetyczny. Lecz jego przedsiębiorstwo, jeżeli ma w długim okresie czasu przetr...
Felietony, Jagged Edge

Nagroda im. Gfaja Pierwszego

...czyli dlaczego wojna polsko-polska nie skończy się Otóż wojna polsko-polska nie skończy się nigdy przez ścieżkę za blokiem, na niewielkim (po)zakładowym osiedlu w pewnym niedużym mieście. Na tej właśnie ścieżce przebiega granica zdrowego rozsądku. Niektórzy (choć bardzo niegłośno) szepczą, że ścieżką przechodzi ludzkie pojęcie. No więc trawnik jest nasz, bo za blokiem, w którym mieszkamy my. My jesteśmy my, a w drugim bloku – oni. Oni wprawdzie twierdzą, że to my jesteśmy oni, a oni są my, ale przecież my wiemy lepiej. No i oni w drodze do garaży wydeptali przez nasz trawnik ścieżkę. Wykupiliśmy mieszkania i są już nasze, więc blok jest bardziej nasz, czyli trawnik siłą rzeczy też jest całkiem nasz. A oni mają interes do swoich garaży. Trawnik można niby obejść starą wybetonowaną ale...
Felietony, Z piskiem opon

:-) – i tak dalej

Emotikony – jak się okazuje – są już niemłode. Jak podaje Wikipedia, „znaczek :-) został użyty po raz pierwszy 19 września 1982 r. przez profesora Scotta Fahlmana z Carnegie Mellon University”. Jednak sam pomysł typograficznych emotikonów złożonych ze znaków przestankowych pojawił się półtora roku wcześniej, w marcu 1981 r. w satyrycznym magazynie Puck. W założeniu emotikony pokazują nastroje i emocje, ujmując je w symboliczny grymas ludzkiej twarzy. Odkąd się pojawiły, rozmnożyły się jak plaga. Bez nich podobno nie można zrozumieć, co autor miał na myśli. Zdaniem fanów emotikonów, komunikacja za pomocą samego tylko słowa pisanego wielce jest trudna – bo zza listu albo e-maila nie widać wyrazu twarzy rozmówcy. Na jednej ze stron internetowych poświęconych emotikonom, autor nakręca się, j...
Felietony, Migawki

Grzanie(c) w Zakopanem

Po co jeździmy do Zakopanego? Po świeże powietrze? Po oscypki? Na narty? Na kwaśnicę? Krupówki, Villa Bór, Genesis, Zbójnicka… Magia Zakopanego. Co jest w tym mieście, że starsi wspominają swoje pobyty z sentymentem? Znają każdą bacówkę i każdą knajpę. Młodzi przyjeżdżają grupowo i indywidualnie, choćby na weekend, a przecież to daleko. Stoją w zimnym pociągu, w korku. Jadą. Nie żałują. Na Krupówkach – Biały Miś. Biały i nowy. Wielkie, białe, wyszczerzone zęby. Pijany wczasowicz atakuje Misia. Miś upada, spada głowa. Starszy pan nerwowo wykrzykuje za pijanym. W knajpach zapach grzanego wina, pieczonych żeberek, kaszanki,  grzanego wina, szaszłyków, oscypków  z żurawiną, grzanego wina... Przy jednym stoliku trzech znajomych z Poznania, przy drugim sześciu z Warszawy. Są też znajomi z Pł...
Felietony, Inne felietony

Gierek świętym

Skąd w magazynie traktującym o pięknie i biznesie nostalgia? Ano nostalgia za pięknymi czasy, kiedy byliśmy tu na polskiej ziemi szczęśliwi, zdrowi i młodzi. Samo myślenie też jest rzeczą piękną, gdyż pozwala nam zrobić użytek z szarej substancji mózgowia, nic przy tym nie kosztując. Rozmyślania tutaj zamieszczone będą w konwencji cicer cum caule, w zależności od aktualnej sytuacji i kąta spojrzenia piszącego, z zamiarem spowodowania wyluzowania i refleksji u czytającego. Ponieważ mamy zimę, wiszące rocznice, nie można nie poddać się refleksjom niejako politycznym, chociaż niepozbawionym wątku religijności, z zastrzeżeniem, że chodzi o religijność szerzej pojętą, obejmującą również naszych świętych Światowidów, Tryglawów i Kupałów. Tematem niniejszych rozważań będzie osoba rządzącego Pols...
Business&Beauty Magazyn