ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Tag: nr9

Trendy, Trendy/Inne

Ewolucja czasu wolnego

Przemysły czasu wolnego to jeden ze stosunkowo nowych terminów branżowych, który w tzw. „pierwszym czytaniu” może budzić zdziwienie, ale i zaciekawienie. Kiedy jednak oswoimy się z jego brzmieniem, jak i zawartością treściową, zdziwienie znika, a zaciekawienie zamienia się w pewność, że – przecież! – przemysły czasu wolnego i nas osobiście dotyczą, i do nas są skierowane. Niezależnie od wieku, zainteresowań, kondycji. Nie zastanawiamy się na co dzień, że należymy do tzw. leisure class, czyli generacji czasu wolnego, jednak korzystamy z dobrodziejstw gałęzi gospodarki związanej z odpoczynkiem i wykonywaniem pracy poza obowiązkami służbowymi (hobby). Mówi się czasem, że przemysł czasu wolnego to szczytowe osiągnięcie cywilizacji konsumpcyjnej i że stara się on wszystkich nas zagonić do wypo...
Imago, Ludzie sportu

Gdy byłem mały, chciałem być piłkarzem

Marcin Rudawski to trzykrotny żeglarski mistrz świata i Europy w klasie Laser Radial. Walczy o wyjazd na igrzyska olimpijskie w Londynie. Opowiada o pasji do żeglarstwa i zachęca do spędzania czasu nad wodą – w łódce.   Business&Beauty: Dlaczego wybrał pan żeglarstwo? Marcin Rudawski: Wszystko zaczęło się już ponad dwadzieścia lat temu i, jak to zwykle bywa, z przypadku. Kiedy byłem mały, chciałem być piłkarzem. Tata zabierał mnie też na stadiony lekkoatletyczne. We wszystkich sekcjach powiedziano mi, że jestem jeszcze za mały, aby uprawiać futbol, czy bieganie. Kazali wrócić za rok albo później. Jedynym klubem, który nie widział przeciwwskazań, był klub żeglarski. Tak to się zaczęło i nawet nie pamiętam, kiedy ten czas na łódce minął. Jak wyglądały początki? Na początku jest...
Podróże

Izrael, czyli różnorodność

Izrael jest idealny na krótki odpoczynek, łatwy do podróżowania z plecakiem, ciekawy ze względu na różnorodność. Zaskoczył mnie swoją wielorakością: krajobrazową, wyznaniową, przyrodniczą i historyczną. Muzułmanie żyją wespół z wyznawcami judaizmu oraz z katolikami, a oprócz terenów zupełnie pustynnych, gdzie możemy udać się na trekking, mamy dostęp do dwóch mórz: Morza Czerwonego oraz Śródziemnego. Pozostałe dwa – Morze Martwe i Morze Galilejskie, to morza tylko z nazwy (geograficznie są to jeziora, popularne jako miejsca wypoczynku). To tutaj wreszcie możemy odwiedzić zarazem wielkie miasta, jak i małe wioski. Jako termin wyjazdu wybrałam przerwę świąteczną w okolicy Bożego Narodzenia. Niekoniecznie ze względów religijnych, aczkolwiek ten aspekt również powinien być brany pod uwagę w k...
Biznes, Ekonomia i Prawo

Paliwo na krótki dystans

Kierowcy zajeżdżający na stacje benzynowe na widok rosnących cen paliwa łapią się za głowy i pytają: kiedy wreszcie ceny spadną? Niestety, najbardziej prawdopodobna odpowiedź brzmi: tanio to już było, a do rosnących cen lepiej zacząć się przyzwyczajać. Jak wpłynie to na trendy w branży turystycznej?   Na wysokie ceny ropy pracuje szereg czynników. Pierwszym z nich i najszerzej dyskutowanym jest „premia strachu”, związana z rosnącymi obawami przed konfliktem zbrojnym pomiędzy wspieranym przez USA Izraelem, a rozwijającym program atomowy Iranem. Prawdopodobieństwo wybuchu wojny jest wciąż niewielkie, lecz cały czas narasta i nic nie wskazuje na to, żeby ta „premia za ryzyko” w cenach ropy miała w najbliższej przyszłości zniknąć. Kolejną przyczyną wzrostu cen ropy jest prowadzona prze...
Kultura, Recenzje

Ostrzenie piły

„7 nawyków skutecznego działania” jest najpopularniejszą książką Stephena Coveya. Po raz pierwszy ukazała się ona w 1989 roku i od tego czasu wcale się nie zestarzała. Wydana została w 34 językach, sprzedając się w 15 milionach egzemplarzy (i jeśli te dane są zdezaktualizowane, to i tak na korzyść książki). Określana czasami jako biblia człowieka biznesu, polecana na warsztatach i szkoleniach, na pewno warta jest przeczytania. Osią myślenia Coveya jest coś, co można określić jako spójność, a co on sam określa jako „podejście od wewnątrz”. Podejście od wewnątrz to nic innego, jak zaczynanie od siebie, od własnych paradygmatów i motywów, od charakteru. "Podejście od wewnątrz mówi, że zwycięstwa publiczne muszą być poprzedzone zwycięstwami prywatnymi, że spełnianie obietnic danych innym musi...
Trendy, Trendy/Inne

Artyści interweniują

Czy to możliwe, by artysta – pojedynczy artysta – został zatrudniony na sześć miesięcy, przychodził co rano do zakładu pracy i robił tam to, co mu się podoba? Tak, i wszyscy odnoszą korzyści.   W grudniu 2011 r. w Warszawie odbyła się międzynarodowa konferencja poświęcona partnerstwom kreatywnym. Miała miejsce w sali notowań GPW. Mówiono o związkach pomiędzy sztuką a biznesem, interwencjach artystycznych, formach tych partnerstw, prężnie rozwijających się od lat w zachodniej Europie. Wśród zaproszonych gości byli praktycy, badacze, ekonomiści, artyści. Ogłoszono także wzorcowy Kodeks Sponsoringu Kultury, przygotowany przez środowiska biznesowe i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W tym samym roku Fundacja Pro Cultura przedstawiła raport „Partnerstwa Kreatywne w Polsce”....
Biznes, Inwestycje

Na urlopach można zarobić

Przed nami okres wakacji i zasłużonych urlopów. Jak co roku, miliony Polaków udadzą się na wypoczynek w kraju i za granicą. Dla firm turystycznych będzie to tradycyjny okres żniw. Może nie wszyscy czytelnicy magazynu „Business & Beauty” wiedzą, że na warszawskiej giełdzie jest notowanych sporo spółek, które reprezentują sektor turystyczny (zarówno sieci biur podróży, jak i hotelowych operatorów). W tym gronie dobrze znany jest m.in. Orbis, Rainbow Tours, Travelplanet, Interferie, czy kontrolowana przeze mnie sieć biur podróży Urlopy.pl. Warto więc u progu szczytu sezonu przeanalizować branżę turystyczną jako jeden z pomysłów inwestycyjnych na najbliższe tygodnie. Wzrostowy trend rynku turystyki Z moich rozmów z przedstawicielami branży turystycznej wynika, że prawie wszyscy wskazujem...
Beauty, Zdrowie i Uroda

Japonia w słoiku

Dwanaście miesięcy temu zainteresował się kosmetykami z dalekiej Japonii i Korei Południowej, które na tamtejszych rynkach odniosły sukces. Rozwija nową markę – bellezza SPA&WELLNESS COSMETICS. Rozmawiamy z Mateuszem Nowickim o tym, na czym polega innowacyjność azjatyckich kosmetyków, o opakowaniach przełamujących standard, dynamicznym azjatyckim rynku branżowym oraz o strategii marketingowej na rynku polskim.   Business&Beauty: Dlaczego zainteresował się pan kosmetykami i produktami do SPA z Azji, a konkretnie z Japonii i Korei Południowej? Co zdecydowało o tym, że postanowił je pan sprowadzać do Polski? Mateusz Nowicki: Moim zamiarem było wprowadzenie na polski rynek wyjątkowych i skutecznych kosmetyków, których działanie zostało potwierdzone przez możliwie dużą liczbę ...
Podróże

Podróż na własną rękę

Autorka spędza w podróży do dwóch i pół miesięcy w roku. Odwiedziła już jedenaście państw w Europie, siedem w Ameryce Środkowej i Południowej, pięć w Azji i trzy w Afryce Zachodniej. W podróż jedzie albo z przyjaciółmi, albo sama. W tym roku wybiera się do Gruzji i Armeni, i... gdzieś jeszcze.   W samodzielnym podróżowaniu, czyli takim, które organizuje się samemu, najtrudniejszy jest pierwszy krok. Zawsze gdzieś wyjeżdżałam: kolonie, obozy, wyjazdy na wolontariat w czasie studiów – ale były to wyjazdy na terenie Europy, miałam więc poczucie, że jakby coś się miało stać, to do domu "blisko". Nigdy chyba nie zapomnę pierwszego pozaeuropejskiego wyjazdu – wybór padł na Tajlandię, bo to taki „kierunek dla początkujących”. Zaczęłam od dwutygodniowego pobytu w małej wiosce w kompletnie ...
Felietony, Jagged Edge

Pokolenie aj-bla-bla

Kiedy patrzę na relacje międzyludzkie mojego 11-letniego syna zauważam, że on najlepiej porozumiewa się z takimi chłopaczkami między 20 a 30 rokiem życia. O ile nigdy nie było jeszcze takiej przepaści technologicznej między rodzicami a dziećmi (a może każdemu pokoleniu rodziców się tak zdaje), to również nigdy nie było takiego porozumienia między pokoleniem dziesięcio- i dwudziestoparolatków. Z przyjemnością obserwuję takie tandemy, wtulone w siebie ponad jednym Nintendo DS (i z niepokojem obserwuję u siebie nazywanie dwudziestoparolatków chłopaczkami). Te szczególne relacje zaczynam lepiej rozumieć w trakcie niedawnej długiej wizyty w Apple Store, dokąd idziemy po wymarzone, wybłagane aj-coś tam-coś tam. Oczywiście wiem, że nazywa się to ipod touch, tylko się tak z kokieteryjną protekcjo...
Business&Beauty Magazyn